Jakub Kiwior od dłuższego czasu świetnie radził sobie we włoskiej Spezii i przebojem wywalczył miejsce w składzie reprezentacji Polski. Podczas mistrzostw świata w Katarze był podstawowym zawodnikiem, grając kosztem bardziej doświadczonego Jana Bednarka. 22-letni obrońca wpadł w oko skautom angielskiego Arsenalu i zimą został wykupiony przez lidera Premier League za 25 mln euro. To jeden z najdroższych transferów w historii z udziałem polskiego piłkarza. Czytaj także - Tak wyglądały pierwsze chwile Kiwiora w Arsenalu Robert Lewandowski zachwalał Jakuba Kiwiora Jak twierdzą angielskie media, ważnym elementem w zainteresowaniu "Kanonierów" Kiwiorem była rekomendacja Roberta Lewandowskiego. W przeszłości "Lewy" mocno chwalił umiejętności młodszego kolegi. "Robert Lewandowski jest wielbicielem nowego nabytku Arsenalu, nazywając Jakuba Kiwiora 'prawdziwym graczem'" - pisze o rekomendacji kapitana polskiej kadry portal "TalkSport". Jeszcze dalej posuwa się Football.london.com, już w tytule pisząc, że to Lewandowski dał "zielone światło" do transferu Kiwiora. Wiele angielskich mediów cytuje też wypowiedź Lewandowskiego z jednego z nagrań Łączy Nas Piłka. - Kiwior. O Jezu, powiem ci: zawodnik. Na rozgrzewce przed Holandią w ogóle zobaczyłem, bo na treningu, to wiesz, nie ma okazji, co to jest za piłkarz. Przerzuty, jak się rusza, jaki ma przerzut. Mówię: kurde, co to za piłkarz? Później patrzę w meczu, mega. Duży potencjał - tak Lewandowski opisywał obrońcę siedzącym obok niego Łukaszowi Piszczkowi i Jerzemu Dudkowi.