Paul Pogba przechodząc do Manchesteru United z Juventusu latem 2016 roku pobił absolutny rekord transferowy "Czerwonych Diabłów" - ekipa z Old Trafford zapłaciła wówczas za pomocnika aż 89 mln funtów i ta kwota do dziś nie została pobita. Przez tych kilka ligowych kampanii forma Pogby była różnie oceniana - piłkarz mógł jednak raczej liczyć na regularne występy, ciesząc się zaufaniem kolejnych szkoleniowców - z pewnymi wyjątkami, bowiem z Jose Mourinho od pewnego momentu nie miał przesadnie dobrych relacji. Jego przygoda w klubie z Manchesteru dobiega już jednak raczej końca - Francuzowi zwyczajnie brakuje trofeów. Paul Pogba nieszczęśliwy w Manchesterze United. "Chcę wygrywać trofea" "Ostatnich pięć sezonów naprawdę mnie nie usatysfakcjonowało" - stwierdził w jednym z niedawnych wywiadów odnosząc się do faktu, że MU od 2017 roku nie sięgnęła po żaden puchar. W tym sezonie bańka wszelkich oczekiwań pękła po odpadnięciu podopiecznych Ralfa Rangnicka z rozgrywek Ligi Mistrzów na poziomie 1/8 finału, po dwumeczu z Atletico Madryt. "To jest martwy rok, niczego nie wygramy. Z Manchesterem United czy innym klubem - chcę wygrywać trofea" - podkreślił. Te słowa wzbudziły oczywiście poruszenie wśród kibiców, bo jest to kolejny sygnał, że jego wygasający w czerwcu kontrakt raczej nie doczeka się prolongaty. Jaki więc los czeka piłkarza? Na brak zainteresowania na pewno nie będzie narzekać - od dłuższego czas jest bowiem łączony chociażby z Realem Madryt, który, jak wiele wskazuje, szykuje się latem do mocnej ofensywy na rynku. To jednak nie wszystko, bowiem w grę wchodzi również umowa z Paris Saint-Germain, mogącym wydać na pomocnika naprawdę spore pieniądze. Ponadto sytuację gracza monitoruje również jego były klub Juventus. Newcastle United i Aston Villa - zaskakujący obserwatorzy sytuacji Pogby Jak jednak informuje "The Sun" istnieją jeszcze dwie inne opcje - jedna lekko zaskakująca, druga mocno zaskakująca. Mowa bowiem o zainteresowaniu ze strony Newcastle United i Aston Villi, a więc Pogba nie musiałby zmieniać nawet kraju zamieszkania. Newcastle United jakiś czas temu znalazło nowego właściciela - saudyjskie konsorcjum, które planuje inwestować w drużynę gigantyczne kwoty - "Sroki" mogą więc latem spróbować przeprowadzić duże wzmocnienia drużyny kilkoma naprawdę głośnymi nazwiskami - już w styczniu ściągnęły na St. James' Park Kierana Trippiera z Atletico Madryt. Aston Villa również ma spore ambicje, chcąc pod wodzą nowego trenera, Stevena Gerrarda, spróbować zagnieździć się w czołówce ligi. Do "The Villains" zdążył już dołączyć - na razie na zasadzie wypożyczenia Philippe Coutinho. Według różnych doniesień medialnych na celowniku AV ma być też Luis Suarez. Czy "angielska droga" jest możliwa w przypadku Pogby? Wydaje się, że opcje spoza Premier League będą dla niego znacznie bardziej kuszące, bowiem na razie trudno będzie mimo wszystko liczyć, że Aston Villa i Newcastle będą w stanie walczyć o jakiekolwiek laury - a o to przede wszystkim na Francuzowi chodzić. Zobacz także: Paul Pogba stracił złoty medal. Przeraziło go jednak co innego