Według informacji "Daily Mirror", na szczęście skończyło się jedynie na kradzieży biżuterii 24-letniej Giselle. Rodzinie piłkarza nic poważnego się nie stało. - To istne tortury dla Roque, ale widzimy, że strasznie mu ulżyło, gdy dowiedział się, że jego żonie i dzieciom nie zadano żadnych ran - mówią sąsiedzi reprezentanta Paragwaju. To kolejny przypadek włamania do domu piłkarza angielskiej ligi. W zeszłym miesiącu okradzione zostało mieszkanie pomocnika Liverpoolu, Lucasa Leivy. Co ciekawe, w ciągu dwóch ostatnich lat złodzieje gościli w domach ośmiu innych graczy z Anfield Road. Santa Cruz trafił do Blackburn w 2007 roku z Bayernu Monachium za kwotę pięciu milionów euro. W pierwszym sezonie gry w Premier League uzyskał 19 goli.