Jedyna bramka padła w 68. minucie. Lewą stroną przedarł się Bebe i wycofał piłkę w pole karne, gdzie przejął ją Japończyk i uderzeniem, które jeszcze odbiło się o plecy interweniującego obrońcy, pokonał Qiu Shengjionga. Bramkarz gospodarzy środowego meczu był chyba najbardziej zapracowanym zawodnikiem na boisku, ale już więcej nie dał się pokonać. Pojedynek toczył się pod dyktando Manchesteru United, ale zespół Shenhua, co po chińsku oznacza Kwiat Szanghaju, też miał swoją okazję do strzelenia gola. Tuż przed przerwą w sytuacji sam na sam z Andersem Lindegaardem znalazł się australijski napastnik Joel Griffiths, jednak Duńczyk sparował piłkę nogami. W spotkaniu z "Czerwonymi Diabłami" nie zagrali dwa inni zagraniczni gwiazdorzy Shenhuy, czyli Didier Drogba i Nicolas Anelka.