Po niedzielnej porażce 0:2 w meczu ligowym z Chelsea, cierpliwość Gilleta do Beniteza skończyła się. - Zainwestowaliśmy w ten klub więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek jakiś właściciel w historii "The Reds". W przeciągu 18 miesięcy włożyliśmy w niego aż 128 milionów funtów. I ja, i Tom Hicks (drugi współwłaściciel) mieliśmy nadzieję, że będzie tylko lepiej. Czas pokazał, że nasze inwestycje były chybione - stwierdził Francuz. - Nie my odpowiadamy za transfery, tylko trener. Jeśli ktoś ma do nas jakieś pretensje, to mam jedną radę: niech rozejrzy się dookoła. Ten klub jest w lepszej kondycji finansowej niż Chelsea, Arsenal i Manchester razem wzięci. Czemu więc gra tak słabo? - denerwował się Gillet. Francuz potwierdził, że nie ma zamiaru wydawać dużych pieniędzy w zimowym okienku transferowym, skoro i tak wyniki Liverpoolu są niezadowalające. - Myślę, że 20 milionów funtów w zupełności Benitezowi wystarczy - zakończył.