Stawka w Premier League jest bardzo wyrównana, ale Chelsea gra bardzo dobrze i prowadzi. W 11. kolejce zanotowała jednak niespodziewane potknięcie. Na własnym stadionie "The Blues" niespodziewanie zremisowali z walczącym o utrzymanie Burnley.Chelsea rozpoczęła od prowadzenia. W 33. minucie do siatki trafił Kai Havertz. Do przerwy wynik się nie zmienił.Wydawało się, że podopieczni Thomasa Tuchela dopiszą trzy punkty do swojego konta. Jednak w końcówce rywale wyrównali. W 79. minucie bramkę zdobył Matej Vydra.Po tym meczu Chelsea ma 26 punktów, o trzy wyprzedza Manchester City. Burnley nadal znajduje się w strefie spadkowej, z ośmioma "oczkami".MP