Zespół Brighton&Hove FC przed meczem zajmował 14. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Brighton&Hove FC wygrała aż siedem razy, zremisowała cztery, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Brighton&Hove FC w 13. minucie spotkania, gdy Lewis Dunk zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola asystował Pascal Groß. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Brighton&Hove FC. W 53. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Lewis Dunk osłabiając tym samym zespół Brighton&Hove FC. W 58. minucie Alireza Jahan został zmieniony przez Alexisa Maca. W tej samej minucie w drużynie Brighton&Hove FC doszło do zmiany. Jakub Moder wszedł za Leandra Trossarda. Chwilę później trener Wolverhampton postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Adama Traoré, a murawę opuścił Rúben Neves. Adama Traoré bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jednego gola. Była to jego druga bramka w tegorocznych rozgrywkach. W 70. minucie w zespole Wolverhampton doszło do zmiany. Willian José wszedł za Daniela Podence'a. Wysiłki podejmowane przez drużynę ”Wilków” w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 76. minucie gola wyrównującego strzelił Adama Traoré. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zanotował Fábio Silva. Na 13 minut przed zakończeniem meczu w zespole ”Wilków” doszło do zmiany. Leander Dendoncker wszedł za Vitinhę. A trener Brighton&Hove FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Andiego Zeqiriego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Danny Welbeck. Między 80. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Wolverhampton i jedną drużynie przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 90. minucie wynik ustalił Morgan Gibbs-White. W doliczonej drugiej minucie pojedynku żółtą kartkę dostał Yves Bissouma, piłkarz Brighton&Hove FC. Pięć minut później sędzia wyrzucił z boiska Neala Maupaya z Brighton&Hove FC. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Arbiter pokazał dwie żółte kartki i dwie czerwone zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Wolverhampton przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Brighton&Hove FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie West Ham United FC. Natomiast 16 maja Tottenham Hotspur Londyn będzie rywalem drużyny ”Wilków” w meczu, który odbędzie się w Londynie.