Moder urazu doznał w meczu z Norwich. Okazało się, że zerwał więzadła krzyżowe przednie. Powrót do pełnej sprawności i na boisko trwał bardzo długo. W końcu doszło do tego w październiku ubiegłego roku. Na początku rozegrał dwa mecze w rezerwach "Mew", a potem był już powoływany do pierwszej drużyny. Do teraz zanotował osiem występów z czego pięć w Premier League i jeden w Pucharze Anglii. W rozgrywkach ligowych za każdym razem wchodził w ławki, tylko w spotkaniu wyjazdowym ze Stoke City w pucharze wystąpił w wyjściowym składzie. Moder nie jest więc na razie pierwszym wyborem de Zerbiego, stąd pojawiły się plotki transferowe. Na pierwszy ogień poszedł Galatasaray Stambuł. Turcy mieli wypożyczyć reprezentanta Polski z opcją wykupu. Poinformował o tym Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl, który stwierdził, że obecnie ta transakcja nie wchodzi jednak w grę. Następnie pojawiło się doniesienie o możliwym przejściu do La Liga. Tutaj zgłosiła się Sevilla, siedmiokrotny zdobywca Pucharu UEFA/Ligi Europy, która w tym sezonie jednak spisuje się poniżej oczekiwań i plasuje się w dolnym rejonie tabeli. Premier League Jakub Moder trafił do Brighton za 11 mln euro Jednak i w tym wypadku "Mewy" nie wyraziły zgody na zmianę barw przez Polaka. Brighton chce po prostu uważniej przyjrzeć się już zdrowemu 24-letniemu Moderowi w kontekście ewentualnego przedłużenia umowy. Jego obecny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Pomocnik trafił na Wyspy Brytyjskie w październiku 2020 roku za 11 milionów euro z Lecha Poznań. W pierwszym sezonie pomocnik wystąpił w 13 meczach "Mew" we wszystkich rozgrywkach, w następnym były to już 32 spotkania i premierowe gole w Pucharze Anglii i Pucharze Ligi. Potem nastąpiła opisana wyżej kontuzja i długi proces leczenia oraz rehabilitacji. Brighton kolejny mecz w tym sezonie rozegra już 27 stycznia, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Sheffield United w Pucharze Anglii, natomiast w Premier League 30 stycznia zagra, również na wyjeździe z Luton Town.