Obecna sytuacja Barcelony jest mocno skomplikowana i w europejskich mediach co rusz pojawiają się informacje, że któryś z piłkarzy ma zamiar salwować się ucieczką z klubu, który obecnie próbuje się przede wszystkim utrzymać w walce o udział w europejskich pucharach. Na czele listy najczęściej "sprzedawanych" graczy jest bez wątpienia Philippe Coutinho - Brazylijczyk bowiem nie ma łatwego życia, odkąd trafił do "Blaugrany". Gdy "Cou" trafiał na Camp Nou w 2018 roku, był postrzegany przede wszystkim jako gwiazda Liverpoolu i piłkarz, który realnie pomoże FCB walczyć o najwyższe cele - nie tylko w samej Hiszpanii, ale i na arenie europejskiej. Od tego czasu jednak jego kariera znalazła się na zakręcie, a pomocnik od dłuższego czasu albo leczy kontuzje, albo szuka formy po wyleczeniu, będąc raczej cieniem samego siebie sprzed lat. Aston Villa szuka powiewu świeżości w swojej grze. Czy Philippe Coutinho będzie dobrym wyborem? Nie dziwi więc, że często staje się bohaterem różnych transferowych spekulacji. Jak poinformowano w programie radiowym "El Partidazo de COPE" do grona zespołów, które zaczęły wykazywać żywe zainteresowanie 29-latkiem, dołączyła właśnie Aston Villa.Nie ma w tym oczywiście przypadku - drużyna z Birmingham prowadzona jest obecnie przez Stevena Gerrarda, który dla "The Villains" opuścił Rangers F.C., a więc klub, z którym święcił wielkie sukcesy w Szkocji. Gerrard to stary znajomy Coutinho - obaj mieli okazję występować wspólnie przed laty w Liverpool F.C. Szkoleniowiec chciałby zacząć zmiany w składzie AV "z wysokiego C" - potrzebuje gracza, który mógłby wnieść nieco kreatywności do gry swoich podopiecznych i uważa, że do tego zadanie idealnie nada się "Cou", który w pewien swoisty sposób może wypełnić lukę, która pojawiła się pod tym względem po letnich przenosinach Jacka Grealisha do Manchesteru City. Steven Gerrard z Philippe Coutinho kontaktował się bezpośrednio. Aston Villa się wzmocni? Steven Gerrard powinien raczej wiedzieć, co robi - w końcu zna Coutinho na wylot dzięki wspólnej grze i wie, na co go stać. Trener Aston Villi jest na tyle pewien swego, że postanowił użyć wszelkich środków, by przekonać brazylijskiego piłkarza do związania się z "The Villains". Jak informuje dziennikarz Gerard Romero, szkoleniowiec miał się bezpośrednio kontaktować z zawodnikiem, by przekonać go do swojego piłkarskiego projektu w Premier League.Oczywiście w tle jednocześnie mają miejsce także bardziej oficjalne negocjacje na linii Aston Villa - FC Barcelona. W grę wchodzi jak na razie jedynie krótkoterminowe wypożyczenie gracza - do końca czerwca bieżącego roku. Nie wydaje się, by "Duma Katalonii" miała przesadnie oponować - zwłaszcza, że przekazanie Coutinho do Anglii uwolni nieco pieniędzy w budżecie FCB, dzięki czemu znacznie szybsze ma stać się formalne zarejestrowanie Ferrana Torresa, nowego nabytku Barcelony. Philippe Coutinho w Anglii grał jak dotychczas wyłącznie dla Liverpool F.C. - w barwach "The Reds" kibice mogli go obserwować w latach 2013-2018. Paweł Czechowski