Po dramacie, którzy przeżył na Euro 2020, Duńczyk wraca do wielkiej piłki. Z Interu Mediolan przeniósł się do Brentford obiecując, że utrzyma drużynę w Premier League. Dziś zagrał pierwszy raz w podstawowym składzie udowadniając, że nie tylko przezwyciężył ciężką chorobę, ale nie stracił formy. Duńczyk miał udział przy dwóch golach dla gości. Wykonywał rzut rożny przy bramce na 1-0. Dośrodkowywał też w sytuacji, po której Brentford dostało rzut karny. Wykonał najwięcej podań w drużynie (46) i najczęściej dotykał piłki (68 razy). Był to jego pierwszy mecz w podstawowym składzie od tragedii na Euro 2020, kiedy 12 czerwca 2021 roku podczas meczu Dania - Finlandia pad na murawę nieprzytomny po nagłym zatrzymaniu krążenia. Był reanimowany, odwieziony do szpitala. Potem wszczepiono mu kardiowerter-defibrylator serca, który ma go obronić przed zagrażającą życiu arytmią. W Serie A nie mógł już grać. Opuścił Inter i wrócił do Premier League. W spotkaniu z Newcastle wszedł z ławki. Wystąpił 38 minut. Przeciw ostatniemu w tabeli Norwich trener wystawił go w podstawowej jedenastce. I nie żałował. W 40. minucie wydarzyła się wzruszająca historia, po tym jak Eriksen sfaulował Brandona Williamsa. Obaj padli na murawę, zawodnik Norwich był mocno zirytowany, ale gdy zobaczył, że to Duńczyk go przewrócił, serdecznie uściskał sławnego rywala.