O zaskakującym zwycięstwie gospodarzy przesądził gol w 83. minucie autorstwa Lewisa Grabbana, który niespodziewanie zaczął spotkanie na ławce rezerwowych. Arsenal zaprezentował się słabo - nie zdołał oddać ani jednego strzału na bramkę. Po raz drugi w historii Nottingham Forest wyeliminował faworyzowanych "Kanonierów" w trzeciej rundzie zmagań o Puchar Anglii. Poprzednio miało to miejsce w sezonie 2017/18. - Jestem bardzo dumny z chłopców i zadowolony z ich występu. Wspaniale, że awansowaliśmy do kolejnego etapu i mam nadzieję, że zawodnicy teraz naprawdę wierzą w to, co robimy - zaznaczył trener gospodarzy Steve Cooper. Jego podopieczni w 1/16 finału zmierzą się z broniącym trofeum Leicester City. Arsenal dopiero po raz drugi na 26 edycji tych rozgrywek odpadł w trzeciej rundzie. Puchar Anglii pełen niespodzianek Podobnej wpadki uniknęli w niedzielę zawodnicy Liverpoolu i Tottenhamu Hotspur, którzy mierzyli się z drużynami występującymi na trzecim poziomie ligowej rywalizacji. Obie ekipy z Premier League miały jednak też trochę kłopotów zanim rozwiązały worek z bramkami. "The Reds" pokonali Shrewsbury Town 4:1, a "Spurs" wygrali z Morecambe 3:1. Puchar Anglii to najstarsze piłkarskie rozgrywki na świecie. Obecna edycja jest 141. w historii. oprac. rana, pap