10 stycznia, w przegranym meczu z Sheffield United 0-1, polski bramkarz już po kwadransie opuścił boisko z powodu kontuzji. Komunikaty mówiły o kilku tygodniach przerwy, ale może wrócić do bramki znacznie szybciej. West Ham jest w bardzo złej sytuacji. Walczy o utrzymanie. Jest na 17. miejscu, tuż nad strefą spadkową, ale ma tyle samo punktów co Bournemouth i Watford, które znajdują się za "Młotami". Każde potknięcie może więc być bardzo kosztowne dla drużyny Davida Moyesa. Szkoleniowiec też zdaje sobie z tego sprawę. Jego podopiecznych czeka trudny mecz z Liverpoolem, który jest niepokonany i pewnie zmierza po mistrzostwo. Trener chciałby mieć jak najmocniejszy skład i nie wyklucza, że do bramki wróci Łukasz Fabiański. - Jest dobra wiadomość. Fabiański jest blisko powrotu i być może zagra. Jutro zdecydujemy. Przez ostatnie kilka dni trenował i dobrze byłoby go odzyskać - powiedział Moyes na przedmeczowej konferencji prasowej. MP<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League</a>