Mecz w lepszym style rozpoczęli zawodnicy z Londynu. Już w 15. minucie Pablo Fornals zagrał do Jarroda Bowena, który zdołał wpakować piłkę do siatki pomimo próby zatrzymania strzału wślizgiem przez Jana Bednarka. "Święci" nie dali się jednak zepchnąć do defensywy i szybko doprowadzili do wyrównania. James Ward-Prowse zagrał wzdłuż linii bramkowej. Na piłkę najlepiej nabiegł Michael Obafemi i nieco szczęśliwie pokonał Łukasza Fabiańskiego. Rozdrażnieni gospodarze wrócili do ataków i tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, ponownie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne, bardzo niepewnie interweniował Alex McCarthy, co z zimna krwią wykorzystał Sebastien Haller. Premier League - wyniki, tabela, terminarz West Ham dołożył kolejne trafienie na początku drugiej części gry. Fornals bardzo dobrze przerzucił futbolówkę nad Bednarkiem i tak trafiła do Michaila Antonio. Anglik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce. Goście próbowali atakować w końcówce spotkania, ale w ich grze brakowało konkretów i "Święci" nie zdołali odmienić losów meczu. PA