Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka WBA (”The Baggies”) przebywa na dole tabeli zajmując 19. pozycję, za to zespół Liverpool FC (”The Reds”) zajmując piąte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 119 meczów drużyna ”The Reds” wygrała 53 razy i zanotowała 29 porażek oraz 37 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników WBA w 15. minucie spotkania, gdy Hal Robson-Kanu strzelił pierwszego gola. W zdobyciu bramki pomógł Matheus Pereira. Piłkarze Liverpool FC odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Mohamed Salah. To już dwudzieste drugie trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Sadia Manégo. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 59. minucie Curtis Jones został zmieniony przez Xherdana Shaqiriego. Niedługo później trener ”The Baggies” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Gradego Dianganę. Na boisko wszedł Ainsley Maitland-Niles, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 75. minucie Okay Yokuşlu został zmieniony przez Jake'a Livermore'a, a za Hala Robsona-Kanu wszedł na boisko Karlan Ahearne-Grant, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Baggies”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rhysa Williamsa na Georginia Wijnalduma. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Liverpool FC przyniosły efekt bramkowy. W doliczonej piątej minucie spotkania wynik ustalił Alisson. Przy zdobyciu bramki pomógł Trent Alexander-Arnold. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Jedenastka ”The Reds” była w posiadaniu piłki przez 76 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka ”The Reds” w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą środę zespół Liverpool FC zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Burnley FC. Tego samego dnia West Ham United FC zagrają z jedenastką WBA na jej terenie.