Szkoleniowcowi Arsenalu kończy się kontrakt za rok i nie zamierza go przedłużać. Być może pożegna się z "Kanonierami" jeszcze wcześniej. "The Sun" twierdzi, że po odejściu w kontrowersyjnych okolicznościach jego bliskiego przyjaciela Davida Dein'a i utracie najlepszego piłkarza - Thierry Henry'ego, Wenger może przyspieszyć swoją decyzję, uznając, że jego misja w Arsenalu dobiegła końca. Decyzje mają zapaść już na dniach. W poniedziałek ma podjąć ją prezydent Realu Ramon Calderon, który przyznał, że Wenger jest pierwszy na liście ułożonej przez dyrektora sportowego "Królewskich" Predraga Mijatovicia. Za Francuzem są Ronald Koeman, Michael Laudrup i Bernd Schuster.