"Kanonierzy" nie zdobyli żadnego od ośmiu lat. Ostatnio stracili szansę na wygranie Pucharu Ligi przegrywając w ćwierćfinale po serii rzutów karnych z czwartoligowym Bradford City. To jeszcze wzmaga presję na Wengerze, który mówi, że nie może się doczekać jakiegoś triumfu. "Oczywiście przeszkadza mi, że nie zdobywamy trofeów, bo nie jestem tutaj, aby patrzeć, jak inni wygrywają" - powiedział Wenger, cytowany na oficjalnej, internetowej stronie Arsenalu. "Myślę, że wkraczamy teraz w bardzo ważny moment sezonu. Czujemy, że jesteśmy na dobrej drodze, ale jak daleko zajdziemy? Wygrana w Pucharze Anglii na pewno nas wzmocni" - dodał szkoleniowiec klubu z Londynu. Francuz zdaje sobie jednak sprawę, że niedzielny rywal będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. Obie drużyny już w tym sezonie spotkały się na Emirates Stadium w Premier League i 1 grudnia zwycięstwo 2-0 odniósł zespół z Walii. "Swansea rozegrało wtedy dobry mecz, ale teraz damy im inną odpowiedź" - stwierdził Wenger. Zobacz zestaw par 3. rundy Pucharu Anglii