W pierwszej połowie tego meczu byliśmy świadkami tylko jednego, gola - po ładnej indywidualnej akcji strzelił go Phil Foden. Zespół gości doszedł do kilku całkiem niezłych okazji, ale żadnej z nich nie zamienił na gola. Po zmianie stron zacięty bój toczył się dalej, ale nadal tylko jedna z drużyn potrafiła zamieniać swoje sytuacje na gole. W 66. minucie meczu po świetnej akcji zespołowej i asyście Erlinga Haalanda piłkę do siatki skierował Bernardo Silva. Dwubramkowe prowadzenie dało gospodarzom dużo większy spokój w tym spotkaniu. Newcastle United straciło swoją wspaniałą formę To tyle, jeśli chodzi o gole w tym meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla Manchesteru City - to zwycięstwo jest bardzo cenne w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Newcastle natomiast przedłuża swoją serię bez zwycięstwa w lidze. Wygląda na to, że rewelacja tego sezonu w Anglii złapała dość mocną zadyszkę. Po tym zwycięstwie podopieczni Pepa Guardioli plasują się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Na ten moment "Obywatele" ustępują wyłącznie Arsenalowi. Newcastle po serii pięciu meczów bez zwycięstwa zajmuje piątą lokatę w Premier League. W następnej kolejce Premier League Manchester City zmierzy się na wyjeździe z Crystal Palace. Newcastle natomiast podejmie Wolverhampton Wanderers.