Zobacz wyniki 12. kolejki Premier League, terminarz i tabelę "Nie po to Roman Abramowicz wydał 15 mln euro na sprowadzenie mnie z FC Porto, żeby teraz wykładać kolejną fortunę na zwolnienie mnie" - przekonywał Portugalczyk. Niedzielna porażka "The Blues" była drugą z rzędu na własnym boisku, co zdarzyło się po raz pierwszy od 2002 roku, a więc od czasu, kiedy właścicielem nie był jeszcze Roman Abramowicz. Villas-Boas, który jest najmłodszym trenerem w Premier League, zaprzecza aby było to efektem tego, że dopiero zbiera doświadczenie. "Nie odbieram tej sytuacji, jako złą indywidualną passę" - powiedział. Portugalski szkoleniowiec przyznał, że sytuacja jego zespołu w tabeli nie wygląda najlepiej, ale przekonywał, że jego drużyna ma potencjał, na to, aby przełamać złą passę. "Manchester City gra dobrze, Man United także i oba te zespoły prowadzą. Arsenal również odzyskuje dyspozycję. My także gramy dobrze, ale potrzebujemy świetnej serii, aby odrobić straty i wciąż walczyć o tytuł" - stwierdził Andre Villas-Boas, przyznając że to co najbardziej go martwi, to spora ilość straconych goli.