Ekipa Louisa van Gaala w poniedziałek udała się do USA. Na pokładzie samolotu znaleźli się między innymi nowi piłkarze "Czerwonych Diabłów": Bastian Schweinsteiger, Matteo Darmian, Morgan Schneiderlin i Memphis Depay. Do drużyny nie dołączyli jeszcze, odpoczywający po Copa America, Angel di Maria i Marcos Rojo. Do Stanów nie poleciał też Valdes. Van Gaal zabrał za to na tournee Davida de Geę, co może oznaczać, że pozostanie on jednak na Old Trafford. Wcześniej wydawało się, że jego odejście do Realu Madryt jest przesądzone. Ewentualne pozostanie w klubie de Gei prawdopodobnie sprawi, że z drużyną pożegna się Valdes. Byłym bramkarzem Barcelony zainteresowany jest m.in. turecki Antalyaspor, który niedawno zakontraktował inną gwiazdę, Samuela Eto'o. Agent Valdesa Gines Carvajal zapewnił jednak, że jego klient chce zostać w Manchesterze. Dwaj inni bramkarze, którzy polecieli z drużyną do USA, to: Anders Lindegaard i Sam Johnstone.