W sobotę Manchester City pokonał Leicester 1:0 po golu z rzutu wolnego Kevina de Bruyne. Belg musiał wziąć na siebie ciężar strzelania bramek, bo w drużynie "Obywateli" zabrakło kontuzjowanego Erlinga Haalanda. Norweg w tym sezonie zdobył już 22 bramki w 16 meczach w tym sezonie. Nie mógł jednak poprawić swoich statystyk na King Power Stadium, bo doznał kontuzji. Kiedy Haaland wróci do gry? Guardiola podał orientacyjną datę Głos na ten temat zabrał Pep Guardiola. - Ma uszkodzone więzadła. Nie wiem dokładnie, kiedy wróci. Czuje się lepiej, ale nie zagra w środę przeciwko Sevilli, bo zakwalifikowaliśmy się już do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Mamy nadzieję, że w nadchodzący weekend będzie mógł nam pomóc w starciu z Fulham. Jeśli nie, to możliwe, że zagra 9 listopada w spotkaniu Carabao Cup z Chelsea - powiedział, cytowany przez "BBC Sports". "The Citizens" w tabeli grupy Champions League mają trzy punkty przewagi nad Borussią Dortmund. Korzystny bilans meczów bezpośrednich z niemieckim zespołem zapewnia im awans z pierwszego miejsca. Nie będzie więc mowy o konieczności ryzykowania zdrowiem Haalanda. Podopieczni Guardioli poradzili sobie jednak z pierwszą z przeszkód podczas nieobecności Norwega. Wskoczyli na fotel lidera Premier League, ale czekają na niedzielny mecz Arsenalu, który w tym momencie ma jeden punkt mniej. Czytaj także: Kolejny reprezentant kontuzjowany. Czy zdąży na Katar?