Celem Contego nie było jednak atakowanie podopiecznych czy przełożonych, ale zwrócenie uwagi na sytuację, która go boli od dłuższego czasu. Ten trener zawsze szczycił się szybkim budowaniem zwycięskiej mentalności w prowadzonych przez siebie drużynach i jest bardzo rozczarowany, że nie był w stanie tego dokonać w Tottenhamie. Według Włocha niektórzy piłkarze wolą pozostać w strefie komfortu i zadowalają się przeciętnością, bez względu na to, kto akurat jest trenerem. Ponadto uważa, że kultura klubu nie jest odpowiednia do odnoszenia sukcesów. Conte wybuchł po spotkaniu "Kogutów" z Southampton FC. Jego podopieczni w 74. minucie wyszli na prowadzenie 3-1, ale mecz zakończył się remisem. Potem nazwał piłkarzy "egoistami", którzy nie tworzą drużyny. Przypomniał też, że pod obecnymi właścicielami klub nie zdołał jeszcze niczego wygrać. Premier League. Antonio Conte ma kontakt z Tottenhamem do końca sezonu Kontrakt Włocha z zespołem z Londynu obowiązuje do końca sezonu, ale można sobie wyobrazić, że zostanie rozwiązany wcześniej. Kluczowe ma być najbliższe 48 godzin, tym bardziej, że zawodnicy raczej nie wyobrażają sobie dalszej współpracy z obecnym trenerem. Conte obecnie przybywa w rodzinnym kraju, gdzie wyjechał na kilka dni w związku z przerwą na mecze reprezentacji.