Na konferencji przed wtorkowym spotkaniem Aston Villi z Liverpoolem Juergen Klopp zdobył się na ciekawe wyznanie. Niemiecki szkoleniowiec niedawno przedłużył współpracę z Liverpoolem. Jednak dziennikarze wciąż zastanawiają się, co stanie się z ekipą "The Reds", gdy kiedyś nastąpi zmierzch ery Kloppa. Od dawna spekulowano, że jednym z kandydatów do fotela trenera Liverpoolu mógłby być w przyszłości Steven Gerrard, obecnie opiekun ekipy Aston Villi, czyli zespołu Matty’ego Casha, a w przeszłości legendarny piłkarz "The Reds". Dziennikarze zapytali Kloppa, czy uważa, że taki scenariusz w przypadku Gerrarda mógłby się w przyszłości ziścić. - Mój potencjalny następca? Tak, oczywiście, to jest możliwe - przyznał Niemiec. Zastrzegł jednak: - Tak naprawdę nie mam pojęcia, to nie ja podejmuję takie decyzje. Steven Gerrard pełen uznania dla Juergena Kloppa Swego czasu Steven Gerrard sam był pytany o taką ewentualność i wówczas - w rozmowie z ITV News - zapewniał, że jest wielkim fanem Kloppa i jego jak najdłuższej pracy na Anfield Road. - Fani Liverpoolu nie chcą mnie jako trenera, tylko chcą pozostania Juergena Kloppa, a ja totalnie ich w tym wspieram. Żebyście wiedzieli, jak my kochamy Juergena Kloppa - mówił wówczas Gerrard. Czytaj także: Wielki hit transferowy staje się faktem