W sobotę Sergio Aguero był bliski powtórzenia wyczynu Roberta Lewandowskiego i strzelił pięć goli w 20 minut! Trener Manuel Pellegrini był zachwycony z tego występu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z występu "Kuna". Zasłużył na to. Zrobił różnicę, choć w kilku ostatnich meczach pudłował w bardzo ważnych sytuacjach. Był jednak spokojny, a to było bardzo mądre z jego strony - ocenił Pellegrini.
- Myślę, że nie tylko ja jestem szczęśliwy z jego formy, ale też kibice - dodał szkoleniowiec Manchesteru City.
- Cały czas pokazuje, na co go stać. W ubiegłym roku był królem strzelców Premier League, dwa lata temu w trzy minuty zdecydował o mistrzostwie Anglii. Na pewno ma na koncie wiele ważnych meczów - przekonuje Pellegrini.
Tymczasem Aguero nie pobił rekordu Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik strzelił pięć goli w dziewięć minut, a Aguero był o 11 minut wolniejszy, choć oczywiście, jego wyczyn także zasługuje na ogromny szacunek.