Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 41 pojedynków zespół Tottenhamu Londyn (”Koguty”) wygrał 23 razy i zanotował sześć porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tottenhamu Londyn w 25. minucie spotkania, gdy Gareth Bale strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Harry Kane. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Orły: Jordanowi Ayewowi w 29. i Gary'emu Cahillowi w 35. minucie. Jedenastka Crystal Palace otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszej minucie doliczonego czasu bramkę wyrównującą zdobył Christian Benteke. Bramka padła po podaniu Luki Milivojevicia. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę drużyna Crystal Palace wyszła w zmienionym składzie, za Eberechiego Eze'a wszedł Wilfried Zaha. W 48. minucie arbiter przyznał kartkę Jairowi Riedewaldowi z Crystal Palace. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy Gareth Bale ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-1. Asystę przy golu po raz kolejny zaliczył Harry Kane. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna ”Kogutów”, zdobywając kolejną bramkę. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Harry Kane. To już piętnaste trafienie tego piłkarz w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Matt Doherty. W 65. minucie Andros Townsend został zmieniony przez Jeffreya Schluppa. Chwilę później trener ”Kogutów” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Erik Lamela, a murawę opuścił Gareth Bale. W tej samej minucie Harry Winks został zmieniony przez Moussę Sissoko, co miało wzmocnić zespół ”Kogutów”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Christiana Benteke'a na Jeana-Philippe'a Matetę. Trzeba było trochę poczekać, aby Harry Kane wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tottenhamu Londyn, strzelając kolejnego gola w 76. minucie pojedynku. Sytuację bramkową stworzył Son Heung-Min. Na 10 minut przed zakończeniem meczu w jedenastce ”Kogutów” doszło do zmiany. Carlos Vinícius wszedł za Harry'ego Kane'a. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 90. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom drużyny gospodarzy: Mattowi Dohertemu i Carlosowi Viníciusowi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-1. Jedenastka Tottenhamu Londyn była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Zespół ”Orłów” zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy Tottenhamu Londyn dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Crystal Palace rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie West Bromwich Albion FC. Natomiast w niedzielę Arsenal Londyn będzie przeciwnikiem jedenastki Tottenhamu Londyn w meczu, który odbędzie się w Londynie.