Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 19 razy. Zespół Tottenhamu Hotspur wygrał aż dziewięć razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 14. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Evertonu Michael Keane. Zespół Evertonu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Tottenhamu Hotspur, zdobywając kolejną bramkę. W 17. minucie trafił Son Heung-Min. W zdobyciu bramki pomógł Dejan Kulusevski. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Tottenham Hotspur: Son Heung-Minowi w 24. i Cristianowi Romerowi w 30. minucie. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 3-0 podwyższył Harry Kane. W 45. minucie Michael Keane został zastąpiony przez Jarrada Branthwaite'a. W tej samej minucie w drużynie Tottenhamu Hotspur doszło do zmiany. Sergio Reguilon wszedł za Ryana Sessegnona. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W 46. minucie na listę strzelców wpisał się Sergio Reguilon. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystował Dejan Kulusevski. W 51. minucie w zespole Tottenhamu Hotspur doszło do zmiany. Davinson Sanchez wszedł za Cristiana Romera. Harry Kane wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tottenhamu Hotspur, zdobywając kolejną bramkę w 55. minucie pojedynku. Bramka padła po podaniu Matta Doherty'ego. W 59. minucie Donny van de Beek został zmieniony przez Vitaliego Mykolenkę, a za Dominica Calverta-Lewina wszedł na boisko Dele Alli, co miało wzmocnić drużynę Evertonu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Son Heung-Mina na Stevena Bergwijna. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 5-0. Jedenastka Tottenhamu Hotspur zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 12 celnych strzałów. Wyjątkowa nieporadność napastników Evertonu była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Sędzia nie ukarał zawodników Evertonu żadną kartką, natomiast piłkarzom Tottenhamu Hotspur pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.