W zasadzie od początku tegorocznego okienka transferowego głośno jest o Ronaldo, który na wiele sposobów szukał możliwości odejścia z klubu, chociażby nie udając się z drużyną na przedsezonowe zgrupowanie. Po pewnym czasie odniósł się do krytyki, odpisując jednemu z kibiców, że "król wróci w niedzielę", mając na myśli mecz sparingowy z Rayo Vallecano. "Powrót króla" nie wyszedł tym razem najlepiej, bo Ronaldo zaliczył przeciętny występ, schodząc z boiska już w przerwie. W jego miejsce pojawił się Amad Diallo, który tuż po rozpoczęciu drugiej połowy strzałem z ostrego kąta dał United prowadzenie. Ronaldo tego nie widział, bo w tym czasie był już w drodze do domu. Cristiajno Ronaldo przedwcześnie opuścił sparing United. Jest reakcja trenera - To dla mnie nie do zaakceptowania. Nikt nie może tak postępować. Jesteśmy drużyną i musisz zostać z nią do końca - skomentował to wydarzenie mocno podirytowany szkoleniowiec MU, Erik ten Hag. Swoje zdanie ma też Chris Armas, amerykański trener, który był asystentem Ralfa Rangnicka w czasie jego pracy w United w zeszłym sezonie. - Jest wielką częścią drużyny i wciąż jest zawodnikiem, który może jej bardzo dużo dać. W takiej sytuacji postarałbym się znaleźć sposób, by wykorzystać cały jego talent i doświadczenie w osiąganiu sukcesów i przekonać go do nowego wyzwania najlepiej jakbym tylko mógł. [...] Ktoś powinien zaprosić go do biura i szczerze z nim porozmawiać, przekazać, że może być rozwiązaniem na problemy i częścią przyszłego sukcesu - powiedział Amerykanin, cytowany przez Daily Mail.