Pierwsze ostrzeżenie dla rywali wysłała Chelsea, jednak Mychajło Mudryk w doskonałej sytuacji nie trafił czysto w piłkę. Ta okazja zemściła się już po sześćdziesięciu sekundach. W 6. minucie Christian Eriksen dośrodkował piłkę z rzutu wolnego niemal spod linii bocznej, a w powietrzu najlepiej odnalazł się Casemiro, który strzałem głową pokonał Kepę Arrizabalagę i wyprowadził Manchester United na prowadzenie. Radość kibiców gospodarzy została stłumiona kontuzją Antony'ego, który zwijał się z bólu po wślizgu Trevoha Chalobaha w staw skokowy. Brazylijczyk nie był w stanie kontynuować gry. Poważniejszy uraz mógłby go wykluczyć nawet na przygotowania przed kolejnym sezonem, które ruszą zapewne około 10 lipca. Manchester United skuteczniejszy od Chelsea Londyńczycy nie składali broni i próbowali swoich sił, ale brakowało im tego, czego przez cały sezon - wysokiej skuteczności. Dobrą okazję głową zmarnował Kai Havertz, a gola "do szatni" mógł zdobyć w doliczonym czasie Conor Gallagher. Ponownie niewykorzystana szansa się zemściła - po chwili "Czerwone Diabły" rozegrały piękną akcję zespołową i to one schodziły na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Casemiro podał prostopadle do Jadona Sancho, a ten odegrał na pustą bramkę do Anthony'ego Martiala. W drugiej odsłonie rywalizacji podopiecznym Erika ten Haga nie spadł apetyt na kolejne trafienia. W 47. minucie w spojenie słupka z poprzeczką strzelił Bruno Fernandes. Kilka chwil później czujność Kepy sprawdził Eriksen. Przez kolejny kwadrans wydawało się, że gracze z Old Trafford chcą uspokoić wydarzenia na murawie, jednak w 73. minucie nadeszło trafienie na 3:0. Fernandes dwoma zagraniami z rzędu ośmieszył Wesleya Fofanę i został przez niego sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę" wykorzystał sam poszkodowany. 22-letni stoper gości po chwili popełnił kolejny fatalny błąd. Zagrał zbyt lekko przez środek boiska do Chalobaha, prezentując piłkę rywalom. Próbował jeszcze naprawiać sytuację, ale został ograny przez Rashforda. Defensywa przyjezdnych skapitulowała po raz czwarty. Mogła stracić jeszcze piątą bramkę, ale Alejandro Garnacho po rykoszecie od Chalobaha trafił tylko w poprzeczkę. Zamiast tego gol padł na drugą bramkę. Joao Felix przeprowadził indywidualną akcję i strzelił bramkę honorową. Gospodarze szybko mogli odpowiedzieć, ale Garnacho oraz Scott McTominay zostali zatrzymani przez Kepę. United awansowało na trzecią pozycję w tabeli, o dwa punkty wyprzedzając Newcastle i o sześć Liverpool. To zapewnia im awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Z kolei Chelsea pozostaje na fatalnym dla siebie dwunastym miejscu. Do końca sezonu pozostała jedna kolejka - "Red Devils" zagrają z Fulham, a zawodnicy Franka Lamparda z wspomnianym Newcastle.