Rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami. Już w trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Dirk Kuyt. Holender pięknym strzałem w okienko bramki gospodarzy wyprowadził "The Reds" na prowadzenie. Po zmianie stron bliski podwyższenia był Steven Gerrard, ale liderowi gości zabrakło szczęścia. Reprezentant Anglii najpierw wypalił w słupek, a chwilę później w poprzeczkę. W myśl starego piłkarskiego porzekadła głoszącego, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, w 69 minucie doszło do wyrównania. Po dośrodkowaniu w pole karne Davida Bentley'a piłkę do własnej bramki skierował głową Jamie Carragher. Londyńczycy zwycięstwo zapewnili sobie w doliczonym czasie gry. Darren Bent dograł do Romana Pawluczenki, a Rosjanin strzałem z kilku metrów pokonał bramkarza "The Reds". Po tej porażce Liverpool stracił pierwsze miejsce w tabeli na rzecz Chelsea Londyn. Tottenham awansował na 18. pozycję. Tottenham - Liverpool 2:1 (0:1) Bramki: 0:1 Kuyt (3.), 1:1 Carragher (69. - samobójcza), 2:1 Pawluczenko (90+1.) *** <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/mecze/kolejka,13965,11" target="_blank">Zobacz wyniki 11. kolejki</a> oraz <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/angielska/tabela,33" target="_blank">aktualną tabelę Premier League!!</a>