Choć Jakub Kiwior nie miał zbyt łatwego wejścia do drużyny Arsenalu, to ostatnie miesiące były dla niego szczególnie udane. Młody defensor już od pierwszego dnia pobytu w Londynie musiał udowadniać, że jest gotowy, by rywalizować na poziomie Premier League, a na pierwsze poważne szanse musiał trochę poczekać. Przenosiny z włoskiej Spezii Calcio za niebagatelne 25 milionów euro sprawiły, że o 22-latku zrobiło się głośno nie tylko nad Wisłą, ale również i w całej Europie. Wychowanek GKS Tychy odpłacił Artecie za otrzymane zaufanie i w końcówce ubiegłego sezonu wspólnie z Gabrielem stanowił o sile bloku defensywnego "The Gunners". Wielu polskich kibiców, jak i dziennikarzy sądziło, że solidne zakończenie kampanii ligowej 2022/23, a także pozytywna postawa w okresie przygotowawczym sprawią, że reprezentant Polski na dłużej zagości w wyjściowej jedenastce. Jakub Kiwior walczy o pierwszy skład Arsenalu. Odpłacił się trenerowi za zaufanie Niestety, ale w pierwszych meczach nowego sezonu, Mikel Arteta wolał stawiać na parę stoperów William Saliba - Ben White, a na prawej stronie defensywy znalazł miejsca dla nowego nabytku, Jurriena Timbera. Były piłkarz Ajaxu doznał jednak poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z regularnej gry na najbliższe miesiące. Taki stan rzeczy postanowił wykorzystać Jakub Kiwior, który w starciu z Fulham wystąpił w pierwszym składzie "Kanonierów". Co niezwykle ciekawe, opiekun jego drużyny zdecydował, że 22-latek otrzyma szansę na lewej stronie defensywy. Finalnie mecz zakończył się remisem 2:2, a Kiwior zebrał sporo pozytywnych recenzji za swój występ. Angielscy dziennikarze podkreślali, że wykazał się on niesamowitą wszechstronnością, mogąc grać zarówno na lewej stronie obrony, jak i na środku. Portal "FootballLondon.com" podkreślił, że Polak znacznie lepiej prezentował się w roli centralnego defensora, niż w chwili, gdy grał na boku obrony. Wówczas wychodziły jego braki w ofensywnej grze do przodu. Arsenal podjął decyzję. Sprzedaje obrońcę. Ważne wieści dla Jakuba Kiwiora Według informacji przekazanych przez uznanego dziennikarza, Fabrizio Romano, szeregi Arsenalu opuści Nuno Tavares. 23-letni obrońca już od dłuższego czasu nie wpisuje się w plany Mikela Artety, dlatego musi opuścić Emirates Stadium. Poważne problemy angielskiego giganta. Niepokojące wieści W minionej kampanii ligowej utalentowany zawodnik przebywał na wypożyczeniu w Olympique Marsylii, jednak włodarze klubu z Lazurowego Wybrzeża nie zdecydowali się na transfer definitywny. Portugalczyk ma przenieść swoje talenty do Nottingham Forest, które szuka młodych, a co najważniejszej dynamicznych bocznych obrońców. Fabrizio Romano ujawnił również warunki oficjalnej umowy pomiędzy zespołami z Premier League. Matty Cash na ustach całej Europy. Polak obok Kyliana Mbappe. Co za wyróżnienie Klub z City Ground ma uiścić opłatę w wysokości miliona funtów za wypożyczenie zawodnika, zapewniając sobie możliwość wykupu za jedynie 12 milionów funtów. Warto podkreślić, że podczas swojej przygody w Arsenalu Nuno Tavares wystąpił łącznie w 28 spotkaniach w których strzelił jednego gola, a także zanotował dwie asysty.