Aston Villa w bieżącym sezonie Premier League radziła sobie jak dotychczas bardzo słabo, a ostatnie tygodnie były prawdziwym apogeum bezradności zespołu z Birmingham. "The Villains" przegrali bowiem pięć meczów z rzędu, ostatnio ulegając 0-1 Southamptonowi. Tylko cudowne zrządzenie losu - i jeszcze gorsza postawa takich ekip, jak Norwich City czy Newcastle United - sprawiła, że AV nie znajduje się obecnie w strefie spadkowej. Premier League. Dean Smith pożegnał się z Aston Villą 16. miejsce w ligowej tabeli w oczywisty sposób nie zadowala włodarzy klubu, więc została podjęta decyzja, której spodziewano się od dawna - z klubem pożegnał się dotychczasowy menedżer Dean Smith. 50-letni Anglik zakończył tym samym swoją trwającą trzy lata przygodę na Villa Park, w trakcie której zdołał m.in. doprowadzić do awansu AV z Championship do Premier League."The Villains" nie chcą, by kampania 2021/2022 okazała się zupełnym fiaskiem, więc jak najszybciej chcą zatrudnić na stałe szkoleniowca, który byłby w stanie wyciągnąć klub z bardzo trudnej sytuacji. Według "The Sun" zarząd drużyny ma jednego, wymarzonego kandydata na to stanowisko - i jest nim Steven Gerrard. Steven Gerrard zachwycił z Rangersami piłkarski świat Gerrard to absolutna legenda Liverpool F.C., która po zakończeniu piłkarskiej kariery całkiem nieźle odnalazła się również i w trenerskim fachu. Były piłkarz w 2018 roku przejął ekipę Rangers F.C., a Szkoci mu absolutnie zaufali, dając czas na zbudowanie drużyny która byłaby w stanie zagrozić lokalnemu rywalowi, Celtikowi. To zaprocentowało w sezonie 2020/2021 - Rangers pod wodzą Gerrarda sięgnęli wówczas po pierwsze od 10 lat mistrzostwo Szkocji. Co więcej, zrobili to w wyjątkowym stylu, zdobywając w lidze 102 punkty i nie ponosząc przy tym ani jednej porażki. Nie dziwi więc, że Aston Villę kusi koncepcja sprawdzenia "Steviego G." na poziomie angielskiej ekstraklasy.Nie jest pewne, jak sam Gerrard odnosi się do tego pomysłu. Co jednak ważne, tak czy inaczej w przejęciu "The Villains" może zostać ubiegnięty przez innego trenera - według "The Sun" posadą zainteresowany jest także Roberto Martinez. Roberto Martinez mógłby spróbować swoich sił w Aston Villi Hiszpan od pięciu lat prowadzi reprezentację Belgii i zdaje się, że ma wielką ochotę, by powrócić do klubowego futbolu - a najlepiej na Wyspy, gdzie w przeszłości prowadził Everton, Wigan oraz Swansea City. Martinez ma jednak wzbraniać się przed nagłym porzuceniem "Czerwonych Diabłów" - chciałby jeszcze co najmniej zabezpieczyć awans Belgów na katarski mundial w 2022 roku.Wydaje się, że obecny moment jest dla Aston Villi najlepszy, by wybrać nowego trenera - przez pewien czas bowiem potrwa jeszcze przerwa reprezentacyjna. Kolejny mecz "Lwy" zagrają dopiero 20 listopada na własnym stadionie z Brighton. Wówczas obrońca AV, Matty Cash, powinien już być po debiucie w reprezentacji Polski. PaCze