Piłkarze Southampton nadal nie mogą przełamać się i wygrać spotkania w Premier League. Podczas dzisiejszego starcia udało im się jako pierwszym wyjść na prowadzenie, lecz finalnie lepsi okazali się rywale. Gospodarze wysłali pierwszy sygnał ostrzegawczy w 22. minucie. Nathan Redmond zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego, jednak futbolówkę dobrą interwencją poza boisko wybił Rui Patricio.Premier League - wyniki, tabela, strzelcyZmotywowana dobrym atakiem drużyna "Świętych" po chwili umieściła piłkę w siatce. Stuart Armstrong popędził lewą stroną boiska i zagrał w pole karne. Na futbolówkę nabiegł Danny Ings i pewnie dopełnił formalności.Obraz gry zmienił się natomiast po przerwie. W 52. minucie Nelson Semedo zdecydował się na dogranie w okolice bramki, a pechowo ręką we własnym polu karnym futbolówkę zatrzymał Ryan Bertrand. Sędzia wskazał na "jedenastkę", a na gola zamienił ją Ruben Neves. Goście dopięli swego po niespełna 13 minutach. Pedro Neto wpadł w pole karne, pewnie poradził sobie z Jannikiem Vestergaardem i pomimo ciężkiej pozycji do oddania strzału, wpakował futbolówkę do bramki, tuż obok interweniujących Jana Bednarka oraz golkipera Southampton. Polski defensor rozegrał cały mecz. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! PA