W pierwszej połowie to "Święci" byli drużyną lepszą. Oddali siedem celnych strzałów na bramkę Evertonu, ale bardzo dobrze w bramce gości spisywał się Tim Howard. Amerykanin miał też trochę szczęścia. W 20. minucie uratował go słupek po uderzeniu Rickiego Lamberta z rzutu wolnego. Po zmianie stron do roboty wzięli się będący przecież zdecydowanie wyżej w tabeli "The Toffees". W 51. i 52. minucie Artur Boruc obronił jednak dwa strzały Marouane'a Fellainiego. 10 minut później przed znakomitą szansą stanął Nikica Jelavić. Chorwat dostał podanie w pole karne od Victora Anichebe, ale nie potrafił przyjąć sobie piłki. Nigeryjczyk taż miał okazję, ale jego strzał z pola karnego w 68. minucie w dobrym stylu sparował Boruc. Poniedziałkowe spotkanie było debiutem na ławce trenerskiej gospodarzy Mauricia Pochettino byłego szkoleniowca Espanyolu Barcelona. Argentyńczyk trzy dni temu zastąpił Nigela Adkinsa. Dla "Świętych" był to szósty kolejny ligowy mecz bez porażki. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League