25-letni piłkarz został zatrzymany w pobliżu stadionu Old Trafford na zwykłą kontrolę. "Chcieliśmy sprawdzić, czy kierowca ma pozwolenie na zaciemnianie szyb. Zostało to zbadane i okazało się, że są one za ciemne. Poprosiliśmy o jego dokumenty i wtedy okazało się, że Tevez nie ma ważnego prawa jazdy. Jego auto musiało zostać skonfiskowane" - tłumaczył jeden z policjantów. Argentyńczyk jest drugim w tym roku zawodnikiem "Czerwonych Diabłów", który ma kłopoty z samochodem. W styczniu skrzydłowy Manchesteru Portugalczyk Cristiano Ronaldo rozbił w pobliżu lotniska swoje czerwone ferrari.