Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 1:0. W 31. min Mark Davies dograł z rzutu wolnego do Sebastiana Puygreniera, a ten pokonał debiutującego w bramce Tottenhamu Carlo Cudiciniego. Kilkanaście minut po przerwie podopieczni Gary'ego Megsona podwyższyli na 2:0. Ponownie pechowy dla ekipy Spurs okazał się stały fragment gry w wykonaniu rywali. Tym razem Gary Cahill zgrał futbolówkę do Kevina Daviesa, który nie dał szans Cudiciniemu Pewni zwycięstwa gospodarze zostali skarceni i to dwukrotnie w ciągu trzech minut. Katem w tej sytuacji okazał się rezerwowy Darren Bent, który dwa razy skorzystał ze świetnych podań Chimbondy. Thriller na Reebok Stadium zakończył się pomyślnie dla Boltonu. W 87. min z rzutu rożnego dośrodkował Taylor, a Kevin Davies trafił przy bliższym słupku, zapewniając swojemu zespołowi cenne trzy punkty. Od 61. minuty na murawie przebywał Euzebiusz Smolarek. Reprezentant Polski zastąpił Arizę Makukulę, ale niczym szczególnym się nie wyróżnił. W tabeli Premier League Bolton odskoczył od Tottenhamu na trzy punkty. Zespoły te zajmują kolejno 12. i 14. miejsce. Bolton - Tottenham 3:2 (1:0) 1:0 Puygrenier 31. min 2:0 K. Davies 64. min 2:1 Bent 73. min 2:2 Bent 75. miin 3:2 K. Davies 87. min