Nieco ponad rok temu Manchester City, jako klub, usłyszał aż 115 różnych zarzutów związanych z nieprawidłowościami finansowymi, których miał się dopuścić. Oskarżenia są bardzo poważne i oznaczają niezwykle duże kłopoty dla "Obywateli". - Skala zarzutów jest całkowicie inna niż w wypadku Evertonu oraz Nottingham Forest. Nie ma wątpliwości, że jeśli te zarzuty zostaną udowodnione, zakończy się to co najmniej wyrzuceniem z ligi - tak o sprawie wypowiadał się Stefan Borsson, który był doradcą finansowym Manchesteru City w rozmowie z "talkSPORT". Manchester City czeka na karę - Jeśli uda się to potwierdzić, będzie to naprawdę poważne. Nikt nie może się z tym kłócić - podkreślił były doradca finansowy "The Citizens". Sprawa Manchesteru City jest bardzo zawiła i ma niesamowicie wiele wątków, co sprawia, że nie może zostać tak szybko rozstrzygnięta. Wciąż nie znamy tak naprawdę żadnej decyzji w tym kontekście i można być pewnym, że na jakiekolwiek wiążące wyroki będzie trzeba jeszcze bardzo długo poczekać, a ewentualne wyrzucenie z Premier League będzie miało miejsce w bardzo odległej przyszłości. W zdecydowanie gorszej sytuacji znalazł się wspominany już wcześniej Everton. W przypadku "The Toffes" bowiem wszystko potoczyło się zdecydowanie szybciej i klub na karę nie musiał tak długo czekać. Kilka miesięcy temu Everton został ukarany odjęciem aż dziesięciu punktów w tabeli, co po apelacji zmieniło się na sześć ujemnych oczek. Już tamta decyzja była dla klubu poważnym ciosem. Okazuje się jednak, że to nie koniec kłopotów klubu z miasta Beatlesów. Everton znów ukarany, kolejny cios W poniedziałek 8 kwietnia na Everton spadł kolejny kamień, który zbliża do spadku z Premier League. W wyniku postępowania, które dotyczyło sezonu 2022/2023 Evertonowi odjęto kolejne dwa punkty, co sprawia, że klub z Liverpoolu jest coraz bliżej spadku z ligi. "W styczniu 2024 roku Everton został oskarżony przez Premier League o przekroczenie dozwolonych progów zysku i zrównoważonego rozwoju na okres oceny kończący się 2022/23" - czytamy na początku oświadczenia klubu. "Sprawę skierowano do Komisji Premier League, która ogłosiła dzisiaj, że Everton otrzyma natychmiastowe dwupunktowe odliczenie. Chociaż stanowisko Klubu było takie, że dalsze sankcje nie były właściwe, Klub z zadowoleniem przyjmuje fakt, że Komisja uznała większość kwestii podniesionych przez Klub, w tym koncepcję podwójnej kary, istotne okoliczności łagodzące, przed którymi stoi Klub z powodu wojny na Ukrainie oraz wysokiego poziomu współpracy i wczesnego przyznania się do naruszenia zasad" - napisano dalej. Obecnie sytuacja wygląda tak, że Everton plasuje w tabeli Premier League na 16. miejscu. Zespół prowadzony przez Seana Dyche'a zgromadził na swoim koncie dokładnie 27 punktów. Pierwszy aktualny spadkowicz - Luton ma tych punktów 25, a więc o dwa mniej. Sytuacja klubu stała się bardzo trudna, a do końca sezonu pozostało już ledwie siedem meczów. Na Everton czekają jeszcze starcia z: Arsenalem, Liverpoolem czy Chelsea, a więc z pewnością bardzo duże wyzwania.