Jeszcze w starym roku zgodnie okrzyknięto, że wyścig po Złotą Piłkę 2023 został w zasadzie zakończony na niemal rok przed finałową galą "France Football". Nikt nie wyobrażał sobie innego triumfatora niż Lionel Messi, który z reprezentacją Argentyny sięgnął właśnie po mistrzostwo świata. Zawodnik PSG nadal pozostaje murowanym kandydatem do sięgnięcia po Ballon d'Or. Mimo to cały czas spore emocje budzą prognozy bukmacherów. Zwłaszcza że w ostatnim czasie duży ruch w zestawieniach kursowych generuje jedno nazwisko. Marcus Rashrord nie przestaje strzelać. Stawiają go na równi z Neymarem i Kane'em Chodzi o Marcusa Rashforda, który od momentu zakończenia finałów MŚ w Katarze imponuje fenomenalną formą. Świadczą o tym liczby - snajper Manchesteru United strzelił 17 goli w 18 potyczkach. Taką skutecznością nie może się pochwalić żaden inny gracz pięciu czołowych lig Starego Kontynentu. Średnia ligowych trafień 25-latka z minionych 10 kolejek wynosi dokładnie 1,0 na mecz. Firmy bukmacherskie zareagowały na te popisy natychmiast. Na liście pretendentów do zdobycia Złotej Piłki 2023 notowania Rashforda są dokładnie takie same jak w przypadku Neymara i Harry'ego Kane'a. Angielskie media nie przeoczyły tego faktu. Niemal jednym głosem podkreślają, że eksplozja strzeleckiego potencjału reprezentanta Anglii to jak na razie największy sukces Erika ten Haga. Holender rolę menedżera piastuje na Old Trafford od początku bieżącego sezonu. W najbliższy czwartek "Czerwone Diabły" zmierzą się u siebie z Barceloną w rewanżowym starciu 1/16 finału Ligi Europy (pierwszy mecz 2:2). Kibice katalońskiego zespołu wierzą, że bohaterem wieczoru okaże się Robert Lewandowski. Fani MU widzą w tej roli kogoś zupełnie innego.