Podopieczni Eddiego Howe'a mają ostatnio problemy, ale to przecież oni reprezentowali Anglię w Lidze Mistrzów, gdzie zajęli co prawda czwarte miejsce w grupie, ale rywalizowali z: Borussią Dortmund, PSG czy AC Milan, natomiast Forest zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową. Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy. Prowadzenie uzyskali w 23. minucie, kiedy Alexander Isak wykorzystał rzut karny. Wcześniej sam szwedzki napastnik był faulowany (tylko czy rzeczywiście?) przez Olę Ainę. Sytuacji przyglądał się VAR, ale nie zmienił decyzji sędziego Chrisa Kavanaugh. Nottingham w pierwszej połowie miał świetną okazję na strzelenie gola, ale Anthony Elanga zakończył akcję sam, zamiast podawać do niepilnowanego Wooda, a Martin Dubravka obronił jego uderzenie. W pierwszej minucie doliczonego czasu Szwed nie był już taki samolubny. Forest wyprowadzili kontrę, Morgan Gibbs-White podał do Elangi, a ten tym razem znalazł Wooda, który trafił do pustej siatki. Po zmianie stron atakowali przyjezdni. Było kilka znaków ostrzegawczych, ale "Sroki" nie wyciągnęły z nich żadnych wniosków. Zostały więc pokarane dwoma następnymi golami. Premier League. Chris Wood przeszedł do historii W 53. minucie goście znowu wyszli z kontrą, Elanga podał do Wooda, a ten ograł obrońcę rywala i posłał piłkę do bramki. Siedem minut później piłkarze Nottingham prowadzili już 3-1. Tym razem Murillo zagrał prostopadle z własnej połowy, napastnik Forest przejął futbolówkę, minął Dubravkę i trafił do siatki. Jeszcze mieliśmy chwilę niepewności, bo VAR sprawdzał, czy nie było spalonego, ale okazało się, że wszystko działo się zgodnie z przepisami. Tym samym Wood pogrążył nie tylko były klub, w którym zabrakło dla niego miejsca po przyjściu takich graczy jak Isak czy Callum Wilson, ale został także siódmym graczem w erze premier League, który uzyskał hat-tricka w Boxing Day. Przed nim takiej sztuki dokonali: Thierry Henry (2000), Kevin Phillips (2000), Robbie Fowler (2001), Dymitar Berbatow (2011), Gareth Bale (2012) i Harry Kane (2017). To było pierwsze zwycięstwo Forest nad Newcastle w Premier League i pierwsze zwycięstwo Nuno Espirito Santo w roli menedżera tego klubu. Portugalczyk został zatrudniony przed tygodniem. Z kolei "Sroki" przegrały już 47. mecz w Boxing Day, co jest najgorszym wynikiem w Anglii.