Oba kluby liczą się w walce o mistrzostwo Anglii, natomiast Manchester United zajmuje szóste miejsce w tabeli tracąc do liderującej Chelsea Londyn aż 18 punktów. "Widzieć, że Manchester City, a szczególnie Liverpool tak sobie dobrze radzą, jest dla mnie naprawdę bardzo trudne" - powiedział 28-letni napastnik "Czerwonych Diabłów", cytowany przez klubowy magazyn "Inside United". Rooney urodził się w Liverpoolu, ale jest wychowankiem Evertonu, z którego w 2004 roku przeniósł się na Old Trafford. "To nie jest przyjemne uczucie, kiedy wiesz, że jesteś w stanie walczyć o najwyższe cele, a tego nie robisz. Musimy jednak się podnieść i powrócić na swoje miejsce. Musimy pracować, utrzymywać postęp i zakończyć sezon silniejszymi. W bieżących rozgrywkach nie byliśmy wystarczająco silni i jasno to trzeba sobie powiedzieć" - stwierdził Rooney. Ten sezon jest wyjątkowy dla klubu z Old Trafford. Menedżerem zespołu nie jest już przecież Alex Ferguson, który wywalczył z "Czerwonymi Diabłami" aż 38 trofeów, zastąpił go inny Szkot David Moyes. "Po erze Sir Aleksa, która trwała 26 lat, musiała nastąpić zmiana, niezależnie, kto by nie przyszedł w jego miejsce, ale mówiąc szczerze, myślę, że piłkarze muszą spisywać się lepiej" - tłumaczył Rooney. Napastnik Manchesteru United ma nadzieję, że uda się jeszcze uratować sezon zajmując miejsce gwarantujące udział w następnej edycji Ligi Mistrzów. "Mam nadzieję, że uda nam się awansować do pierwszej czwórki, ale jeśli nawet tak się nie stanie, wrócimy w następnym sezonie głodni sukcesów" - powiedział Rooney. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league-sezon-zasadniczy,cid,619" target="_blank">Zobacz terminarz i tabelę Premier League</a>