Złotą Piłką i nagrodą Toyoty został uhonorowany Wayne Rooney, który w finałowym spotkaniu zdobył dla Manchesteru bramkę na wagę tytułu. Rooney był niekwestionowaną gwiazdą imprezy. Przyjechał do Japonii z drobną kontuzją, ale już w półfinałowym spotkaniu z Gambą Osaka dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a potrzebował na to tylko kwadransu. Dobrą formę potwierdził w finale z Ekwadorczykami. Drugą nagrodę, Srebrną Piłkę otrzymał Cristiano Ronaldo. Według FIFA Portugalczyk potwierdził w pełni, że zasłużył na splendor, który spadł na niego w mijającym roku. W finale Ronaldo asystował przy decydującym golu Rooney'a. Brązowa Piłka przypadła w udziale rozgrywającemu LDU Quito, Alejandro Mansy. Argentyńczyk był liderem zespołu w spotkaniach na Mistrzostwach Świata. Stanowił szczególne zagrożenie przy stałych fragmentach gry. W meczu przeciw "Czerwonym Diabłom" Manso był bliski wyrównania wyniku, ale fantastyczną interwencją popisał się wtedy Edwin van der Sar. Australijska Adeilade United zgarnęła Nagrodę Fair Play. Według kapituły piłkarze potwierdzili, że futbol w Australii z roku na rok rośnie w siłę.