W piątek Gerrard poinformował, że nie przedłuży wygasającego po sezonie kontraktu z Liverpool FC. 34-letni piłkarz będzie kontynuował karierę w USA. Ikona klubu rozstaje się z nim po 26 latach. - Nie ma odpowiednich słów, by skomentować tę sytuację - powiedział Brendan Rodgers. - Mamy czasy, w których słowo "legenda" jest ogromnie nadużywane, ale w jego przypadku, jest zbyt małe - mówi o Gerrardzie trener Liverpoolu. - Osobiście zawsze będę wyrażał mu wdzięczność za wsparcie, jakiego mi udzielił, gdy zostałem menedżerem - podkreślił Rodgers. - Steven zawsze stawiał klub i drużynę wyżej niż siebie i to pozostanie jego dziedzictwem - powiedział szkoleniowiec "The Reds". Gerrard zaczął trenować w Liverpool FC w wieku ośmiu lat i od tamtej pory jest wierny jednemu klubowi. Słynny piłkarz zagrał w 695 meczach Liverpoolu, w których zdobył 180 bramek. Z zespołem triumfował między innymi w Lidze Mistrzów, choć nigdy nie udało się mu sięgnąć po mistrzostwo Anglii. W seniorskiej drużynie "The Reds" Gerrard zadebiutował w 1998 roku. Po tegorocznych mistrzostwach świata w Brazylii, gdzie Anglia zajęła ostatnie miejsce w grupie D, zakończył reprezentacyjną karierę. Wcześniej w kadrze Anglii grał w mistrzostwach świata 2006 i 2010, a także w Euro 2000, 2004 i 2012.