"The Reds" stracili największą gwiazdę - Luisa Suareza, który latem przeszedł do Barcelony za 88 mln euro. Rodgers zapowiedział, że klub pracuje nad transferem napastnika światowej klasy. - Pieniądze są i będziemy dążyć do tego, aby wzmocnić atak jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego - powiedział. Brytyjska prasa twierdzi, że kandydatami są Radamel Falcao z AS Monaco i Edinson Cavani z PSG. - Nie jest łatwo dostać snajpera najwyższej klasy, ale wciąż staramy się. Zdecydowanie potrzebujemy jeszcze kogoś, bo do tej pory nie pozyskaliśmy nikogo poza Rickie'em Lambertem - dodał Rodgers. "The Reds" pozyskali wprawdzie jeszcze 19-letniego belgijskiego napastnika Divocka Origiego z francuskiego OSC Lille. Jednak młody Belg najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w swym dotychczasowym klubie. Menedżer Liverpoolu nie zamierza rozpaczać, jeśli nie uda mu się sfinalizować wielkiego transferu. Podkreślił, że w minionym sezonie miał do dyspozycji znakomitego napastnika i choć Suarez strzelił aż 31 goli, to pozostali zawodnicy dołożyli aż 70 bramek. - Nikt nie jest większy od klubu - podsumował.