Fatalnie zakończyło się dla Jakuba Modera spotkanie jego Brighton & Hove Albion z ekipą Norwich City. Polak na murawie Amex Stadium zameldował się późno, bo w 83. minucie spotkania, a już chwilę później zasygnalizował, że nie jest w stanie kontynuować gry. Brighton - Norwich City. Jakub Moder na boisku spędził zaledwie kilka minut Moder padł na murawę skarżąc się na ból kolana - konieczna była interwencja lekarzy, natomiast od początku było jasne, że gracz nie będzie na siłach, by dokończyć występ. Wyglądało to naprawdę groźnie, zwłaszcza, że pomocnik zniknął w tunelu leżąc już na noszach. W 88. minucie został więc zastąpiony przez Jeremy'ego Sarmiento, a pojedynek między "Mewami" i "Kanarkami" był kontynuowany - wynik nie uległ jednak zmianie i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, choć w pierwszej połowie szansę na gola z karnego miał Neal Maupay. W składzie Norwich nie znalazło się niestety miejsce dla Przemysława Płachety. Jakub Moder kontuzjowany. Czekamy na komunikat klubu Jakub Moder niedawno powrócił do klubu ze zgrupowania reprezentacji Polski - zagrał pełne 90 minut zarówno w towarzyskim starciu ze Szkocją, jak i w późniejszej potyczce w finale baraży ze Szwecją. Teraz należy mieć nadzieję, że szybko powróci do grania i optymalnej formy po urazie. Na razie brak oficjalnego komunikatu na temat jego zdrowia ze strony klubu - prawdopodobnie Polaka czekają bardziej szczegółowe badania. 22-letni piłkarz jest związany z Brighton od 2020 roku. Wcześniej reprezentował barwy poznańskiego Lecha. Zobacz także: Premier League. Wpadka Chelsea. Manchester City nadal liderem