29-letni napastnik całą karierę występuje w Tottenhamie Hotspur. Jest już legendą tego klubu, a niedługo stanie się także najlepszym strzelcem. Do Jimmy'ego Greavesa brakuje mu bowiem tylko jednego trafienia. Kane może zostać także najlepszym strzelcem w historii Premier League, dystansując Alana Shearera, ale w tym wypadku brakuje mu jeszcze 62 bramek, a przed nim jest Wayne Rooney (208). Do tego drugiego rekordu potrzebowałby ze dwóch, trzech sezonów. Jest to jak najbardziej wykonalne, tylko że może to oznaczać jedyne osiągnięcia w karierze klubowej. "Koguty" nie zdobyły bowiem żadnego trofeum od sezonu 2007/08, kiedy wygrały Puchar Ligi. Harry Kane przed dylematem - zostać czy odejść? Dlatego ostatnio coraz częściej pojawiały się doniesienia o tym, że Kane odejdzie Tottenhamu, aby wreszcie wywalczyć jakieś trofea zespołowe. Głośno było o zainteresowaniu Bayernu Monachium, a teraz do gry ma wkraczać Real. Według Todofichajes przedstawiciele "Królewskich są w kontakcie z piłkarzem i jego agentem i myślą o jego pozyskaniu wraz z nowym sezonem. Biorąc pod uwagę, że kontrakt napastnika w Londynie obowiązuje do 2024 roku, muszą się jednak liczyć z dużym wydatkiem, nawet 100 milionów euro. Real od jakiegoś czasu poszukuje snajpera. Nie udało się z Kylianem Mbappe, który miał już być dogadany z klubem, ale pozostał w Paris Saint-Germain na królewskich warunkach. Z kolei Erling Haaland wolał Manchester City, gdzie bije strzeleckie rekordy Premier League.