Gdy Ralf Rangnick na początku grudnia ubiegłego roku obejmował Manchester United po Michaelu Carricku i - de facto - Ole Gunnarze Solskjarze, kibice "Czerwonych Diabłów" oczekiwali, że Niemiec ustabilizuje sytuacje w zespole i - co najmniej - pozwoli mu walczyć o Ligę Mistrzów. Kolejne miesiące szybko jednak zweryfikowały ten plan - MU obecnie ma nikłe szansę na start w LM w kolejnym sezonie, a wciąż może jeszcze wypaść zupełnie poza europejskie puchary. Rangnick tymczasem zdaje się powoli wchodzić coraz mocniej nie w rolę trenera, a klubowego doradcy, którym ma zostać latem - i stale rekomenduje poważne zmiany na Old Trafford. 63-latek stwierdził ostatnio podczas jednej z konferencji prasowych, że ekipie z Manchesteru przyda się sprowadzenie nawet do 10 graczy, którzy pozwoliliby na zupełną przebudowę drużyny. W związku z tym odejść musiałaby oczywiście mniej więcej porównywalna liczba piłkarzy obecnych już w szeregach "Czerwonych Diabłów" - i kilku z nich, jak można powiedzieć, w zasadzie wskazano wprost palcem. Jak bowiem informuje "Daily Mirror" Rangnick nie tylko komentuje głośno sytuację w klubie na spotkaniach z dziennikarzami, ale zdołał również podziałać nieco zakulisowo i przygotował specjalny raport dla swojego następcy, Erika ten Haga - w nim wymienia liczne bolączki zespołu. Ralf Rangnick ma sporo porad dla ten Haga. Wskazuje, kto powinien odejść Niemiec przede wszystkim ma złe zdanie o całokształcie szatni, którą w rozmowie z zarządem MU miał określić mianem "samolubnej, nadmiernie napompowanej, pozbawionej jakości i zbyt potężnej". Co więcej tymczasowy menedżer uważa, że część graczy postanowiła zupełnie zignorować jego uwagi i wymagania dotyczące gry - a to już wyjątkowo poważna sprawa. To, co jednak dla ten Haga najważniejsze, to szczegółowy opis każdego futbolisty - w tym bardzo negatywne recenzje postawy aż trzech obrońców: Aarona Wan-Bissaki, Phila Jonesa i Erica Bailly'ego. Według Rangnicka ta trójka nie nadaje się do gry przy Sir Matt Busby Way, a w wątpliwość poddawane są również mocno zdolności Victora Lindeloefa. Dodatkowo według raportu z klubem powinien się również pożegnać Anthony Martial - Francuz, który przebywa obecnie na wypożyczeniu w Sevilli zdaniem Ralfa Rangnicka nie może być zawodnikiem, na którym ma opierać się jakkolwiek siła ofensywna United. Ciekawostką jest fakt, że do tego niezbyt zaszczytnego grona nie zostało włączone nazwisko Harry'ego Maguire'a, który ostatnio stał się głównym celem krytyki ze strony kibiców. Według obecnego wciąż trenera z kapitana drużyny zrobiono po prostu kozła ofiarnego, który niczym w soczewce skupia na sobie ataki, na które zasłużyła cała formacja obronna. Premier League. Manchester United kończy niezbyt udany sezon O tym, kto ostatecznie opuści MU przekonamy się jednak dopiero za jakiś czas - na razie 20-krotni mistrzowie Anglii, którzy na swoje nieszczęście od pięciu lat nie podnieśli w górę żadnego trofeum, mają do rozegrania jeszcze cztery spotkania kampanii 2021/2022. Ich przeciwnikami będzie Chelsea, Brentford, Brighton oraz Crystal Palace. Zobacz także: Wielki transfer coraz bliżej. Real dogadany z gwiazdą angielskich boisk