Puchar Ligi Angielskiej - sprawdź terminarz i wyniki! Starcie na Emirates było okazją do pokazania się piłkarzom Arsenalu. We wtorkowy wieczór menedżer "Kanonierów" Arsene Wenger wystawił zupełnie inną jedenastkę niż w sobotnich zawodach z Newcastle United w Premier League (1:0). David Moyes dokonał pięciu zmian w składzie "Młotów" w porównaniu do ligowego meczu w Stoke (3-0). Dla Szkota była to kolejna okazja do doskonalenia gry ustawieniem piątką obrońców. Wielu kibiców mógł zdziwić widok Aarona Cresswella na prawej obronie stronie obrony. Gra piątką, lub kto woli, trójką obrońców z graczami wahadłowymi, to była dobra taktyka. Arsenal nie miał za dużo okazji do strzelenia gola. W polu karnym Joe Harta działo się niewiele, a zawrzało tylko dwa razy. W 38. minucie po dośrodkowaniu Seada Kolaszinaca niecelnie główkował Theo Walcott. A swój pierwszy celny strzał w tym spotkaniu piłkarze z północnego Londynu oddali cztery minuty później. Piłkę do prawej strony pola karnego rozrzucił Francis Coquelin, a Mathieu Debuchy zgrał głową do Welbecka. Anglik wykorzystał gapiostwo Winstona Reida i Jamesa Collinsa - z bliskiej odległości pokonał Joe Harta. Problemy ze stworzeniem ciekawego widowiska mieli piłkarze obu drużyn, ale ucierpiał na tym... arbiter liniowy Burt, który doznał kontuzji. Od 50. minuty przy linii bocznej z chorągiewką biegał sędzia techniczny Chris Kavanagh. W niewiele wolniejszym tempie od piłkarzy Arsenalu i WHU. Los Burta podzielił Giroud, który w 78. minucie opuścił murawę z powodu kontuzji. Arsenal Londyn - West Ham United 1-0 (1-0) 1-0 Danny Welbeck (42.)