Jeszcze trzydzieści sekund przed ostatnim gwizdkiem sędziego bliżej następnej fazy byli podopieczni Rafaela Beniteza. Bramki, zdobywane jedynie przez zawodników Reading, padały w doliczonym czasie gry. Najpierw na kilka sekund przed zakończeniem pierwszej połowy samobójczego gola strzelił Ryan Bertrand. Po zmianie stron warunki na boisku dyktowali gospodarze. The Reds nie uchronili się jednak przed stratą bramki. W 94. minucie w polu karnym sfaulowany został Shane Long, a strzał z jedenastego metra na bramkę zamienił Gylfi Sigurdsson. Chwilę później sędzia zarządził dogrywkę. Awans Reading przypieczętował dziesięć minut później Long.