Brighton do 88. minuty przegrywał z występującym w Championship (drugi poziom) zespołem Milwall 0-2 po golach Irlandczyków Aleksa Pearce'a i Aidena O'Briena, ale w końcówce zdołał strzelić dwa gole. Ich autorami byli rezerwowi piłkarze - Holender Juergen Locadia i Solomon March. W dogrywce wynik się nie zmienił, więc o awansie rozstrzygnęły rzuty karne. W serii "jedenastek" faworyzowani goście zwyciężyli 5-4. Dzień wcześniej piłkarze Manchesteru United, ubiegłoroczni finaliści, przegrali na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers 1-2. Między 70. i 76. minutą bramki dla gospodarzy zdobyli Meksykanin Raul Jimenez i Portugalczyk Diogo Jota. MU, który niedawno niespodziewanie wyeliminował Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów, odpowiedział tylko trafieniem w doliczonym czasie gry Marcusa Rashforda. Dla piłkarzy Wolverhampton to pierwszy awans do półfinału Pucharu Anglii od 1998 roku. "Wilki" są rewelacją obecnej edycji rozgrywek, wcześniej wyeliminowały m.in. Liverpool, wygrywając 7 stycznia u siebie 2-1 (w 3. rundzie). Z kolei "Czerwone Diabły" nie powtórzą wyniku sprzed roku, gdy dotarły do finału Pucharu Anglii (przegrały wówczas 0-1 z Chelsea). Z awansu cieszył się natomiast lokalny rywal MU - zespół City. Lider Premier League, również ćwierćfinalista obecnej edycji Ligi Mistrzów, odrobił dwie bramki straty i odniósł wyjazdowe zwycięstwo 3-2 nad pierwszoligową Swansea City. W sobotę do półfinału awansował także Watford, który w starciu dwóch ekip z Premier League pokonał Crystal Palace 2-1. Półfinały Pucharu Anglii odbędą się 6 i 7 kwietnia na Wembley. Finał zostanie rozegrany 18 maja.