Według tych ludzi Najafi, który jest przewodniczącym MSP Sports Capital, współpracuje z konsorcjum inwestorów w celu ustrukturyzowania oferty i tylko kilka tygodni dzieli go od formalnego złożenia jej właścicielom "Kogutów" Joe'emu Lewisowi i Danielowi Levy'emu, który jest też prezesem. Najafi i MSP Sports Capital wyceniają Tottenham na trzy miliardy dolarów, pozostałe 750 milionów dolarów odnosi się do długu, który klub posiada. Oferta ma być tak skonstruowana, że MSP Sports Capital i jego partnerzy wniosą 70 procent ceny zakupu, podczas gdy sponsorzy z Zatoki Perskiej, głównie z Abu Zabi, wniosą pozostałe 30 procent. Przejęcie klubu z północnego Londynu może oznaczać, że nowy właściciel będzie wydawał więcej pieniędzy na walkę w Premier League i o inne trofea, niż dotychczasowy. ENIC, firma powiązana z Lewisem i prezesem Levym, kupiła Spurs w 2000 roku. Premier League. Amerykanie inwestują w Anglii Najafi jest najnowszym amerykańskim miliarderem, który stara się dołączyć do grona właścicieli klubów angielskiej Premier League. W zeszłym roku Chelsea została przejęta za 2,5 miliarda funtów przez konsorcjum kierowane przez amerykańskiego finansistę Todda Boehly'ego i grupę private equity Clearlake Capital, podczas gdy grupa inwestorów kierowana przez biznesmena Billa Foleya nabyła za 120 milionów funtów Bournemouth. Amerykanie jednak nie tylko kupują, ale także rozważają sprzedaż klubów Premier League. Chodzi tutaj o rodzinę Glazerów, właścicieli Manchesteru United, a także o Fenway Sports Group, które jest właścicielem Liverpoolu. Najafi jest mniejszościowym udziałowcem Phoenix Suns, klubu NBA, który został przejęty w grudniu za cztery miliardy dolarów.