Greenwood z powodu oskarżenia nie gra w zespole "Czerwonych Diabłów" już ponad rok. Został zawieszony. W styczniu tego roku Prokuratura Koronna umorzyła postępowanie ponieważ "połączenie wycofania się kluczowych świadków i ujawnienia nowych materiałów oznaczało, że nie było już realistycznej perspektywy skazania". Ale sentencja sądu nie kończy sprawy. Reakcje na nią są wciąż gorące. Greenwood nie jest mile widziany w Manchesterze United. Piłkarki Manchesteru United są przeciwne powrotowi Greenwooda Według magazynu "The Athletic" powrotowi do drużyny mocno sprzeciwiają się zawodniczki kobiecej drużyny MU. Mówią o tym, że "czują się nieswojo" po tym co usłyszały w materiale, który został opublikowany w mediach społecznościowych przed zatrzymaniem gracza. Skarżąca piłkarza kobieta zamieściła kilka zdjęć i filmów, pokazując zakrwawioną twarz i siniaki na ciele. "Każdemu, kto chciałby wiedzieć, co naprawdę zrobił mi Mason Greenwood." - podpisała swój wpis. Autentyczność materiału nie została jednak do tej pory potwierdzona. Piłkarze MU również nie chcą go w drużynie? Nie jest to jedyny głos przeciwny powrotowi Greenwooda do gry w czołowym klubie Premier League. W sprawie wypowiedziała się również założycielka Klubu Kobiet Kibicujących Manchesterowi United Natalie Burrell. Stwierdziła, że przywrócenie tego piłkarza do zespołu "byłoby jedną z najgorszych rzeczy, jaką klub mógłby zrobić". - Byłoby to krokiem wstecz dla naszego klubu i zaprzeczałoby wszystkiemu, co teraz robi, promując kobiecą drużynę i kampanię Her Game Too, promującą oglądanie piłki nożnej przez kobiety - powiedziała Burrell. Angielskie brukowce podają z kolei, że kilku piłkarzy nie tolerowałoby tego piłkarza w drużynie. Greenwood wciąż jest zawieszony przez klub. Manchester United prowadzi wewnętrzne śledztwo, które - według mediów - ma doprowadzić do rozwiązania kontraktu. Olgierd Kwiatkowski