<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League - sprawdź wyniki, terminarz, strzelców, tabelę</a>Piłkarze polskiej Ekstraklasy właśnie stają na wagi po świątecznych posiłkach, a gracze Premier League nie zwalniają tempa. Wciąż biegają po angielskich boiskach, a w poniedziałek wystartowała 19. kolejka. W jednym z ciekawszych spotkań Watford zmierzył się z Tottenhamem. Pewnie z uwagą poczynaniom tych zespołów przyglądał się Grzegorz Rasiak, były piłkarz obu klubów. Londyńczycy dzięki wygranej awansowaliby na podium Premier League. Ale wcale nie mieli łatwo. W 17. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Erik Lamela. Argentyńczyk nie miał do kogo podać, więc zdecydował się na strzał z ok. 16 metrów. Uderzył sprytnie, po ziemi, i Tottenham objął prowadzenie. Niespodziewanie tuż przed przerwą gospodarze wyrównali. Znakomicie w polu karnym gości zachował się Odion Jude Ighalo, który przepchnął trzech zawodników, przejął piłkę i strzelił obok Hugo Llorisa. To jego 14. trafienie w tym sezonie i tym samym goni w klasyfikacji najskuteczniejszych Romelu Lukaku i Jamie Vardy'ego (po 15 goli). W 63. minucie brutalnie faulował Nathan Ake. Wyprostowaną nogą wbił się w udo Lameli, a sędzia Anthony Taylor nie miał wątpliwości i pokazał Holendrowi czerwoną kartkę. W drugiej części bardzo dobrą szansę zmarnował Harry Kane. To goście wciąż naciskali, ale nie potrafili zamienić optycznej przewagi na bramki. Aż do 89. minuty. Wówczas Heung-min Son dostał dośrodkowanie z prawej strony i strzelił... piętą pomiędzy nogami Llorisa. Jak pokazały jednak powtórki, Koreańczyk był na spalonym i gol nie powinien zostać uznany. Dzięki tej wygranej Tottenham awansował na podium Premier League. Przynajmniej do wtorku, bo wówczas mecz rozegra Manchester City. Tymczasem dramatyczna staje się sytuacja Aston Villa. Podopieczni Remi Garde przegrali tym razem z Norwich 0-2 i wciąż zajmują ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie ośmiu punktów. Czyste konto tym razem zachował Łukasz Fabiański. Polak spędził na boisku 90 minut, a jego Swansea zremisowała z Crystal Palace 0-0. 10. i 11. gola w 10 ostatnich meczach strzelił Romelu Lukaku. O miano bohatera spotkania Everton - Stoke rywalizował z Xherdanem Shaqirim, który także strzelił dwa gole. Piątą bramkę zdobył jednak Gerard Deulofeu, a gospodarze prowadzili 3-2. Gdy wydawało się, że tak skończy się to spotkanie wyrównał Joselu. Stoke za wszelką cenę chciał wywieźć z Liverpoolu trzy punkty i ruszył do ataku. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry rzut karny na zwycięską bramkę zamienił Marko Arnautović. W ostatnim meczu West Bromwich Albion wygrał z Newcastle United 1-0 po golu Darrena Fletchera.